niedziela, 25 kwietnia 2021

Spork, czyli czym jeść w lesie

Idąc do lasu na dłuższą wędrówkę niż spacer warto wziąć ze sobą coś do jedzenia. a jeśli weźmiecie coś więcej niż kanapkę lub planujecie gotować - trzeba będzie mieć coś, czym ten posiłek się zje. Podstawową opcją przez lata był zwykły zestaw kuchenny, aż w pewnym momencie wymyślono sporka. Co to takiego? Jest to połączenie łyżki (ang. spoon) i widelca (ang. fork). 

Jeśli chodzi o samą konstrukcję - widziałem dwie opcje. Pierwsza z nich to widelec po jednej stronie naczynia a łyżka po drugiej. Zapewnia to pełną użyteczność obu tych funkcji. Drugą opcją jest połączenie widelca i łyżki z jednej strony. Sprawia to, że sam widelec jest krótki, łyżki natomiast nie napełnicie płynem w 100% a jedynie do poziomu początku widelca.

Poza budową sporki mogą różnić się materiałem z którego są zbudowane. Bambus, tworzywo sztuczne, stal czy tytan - wbrew pozorom różnice nie będą tylko w cenie ale również w funkcjonalności wynikającej z charakterystyki danego materiału. Plastik będzie lżejszy niż stal nierdzewna, jednak przy użytkowaniu w zimie przy większych mrozach zrobi się sztywny i może pęknąć. Podczas gotowania natomiast - może się lekko stopić przy kontakcie z ogniem (próba przewrócenia karkówki na drugą stronę kamienia...) Pamiętajcie również, że takim plastikowym sporkiem nie da się nabić na widelec karkówki z równą siłą jak to robicie w domu, sztućcami metalowymi - plastik może pęknąć. Metalowy - nie będzie miał tych wad, wytrzyma znacznie więcej, ale liczcie się z większą masą. Aby uniknąć tego problemu - możecie sięgnąć po sporka tytanowego - nadal będzie cięższy niż plastikowy, ale już nie czterokrotnie, tylko dwukrotnie. Rozmawiając o masie należy również wspomnieć o kształcie - sporki są wygięte w literę S, a więc nie będą najprostsze do spakowania - na szczęście są małe, wiec uda się je gdzieś wcisnąć do plecaka. Jeśli jednak nie zostawicie odpowiedniej ilości miejsca - szczególnie plastikowy spork może się złamać.

Oczywiście powyższe będą różniły się również ceną. Wersja plastikowa to koszt od 7 zł, metalowe zaczynają się od 16 zł, tytanowy to inwestycja minimum 30 zł.

Poza klasycznymi sporkami - powstało wiele wariacji na ich temat. Pokazują się sporki mające dodatkowe narzędzia, sporki składane bądź wyglądające jak sama komora zupna łyżki - bez uchwytu. Oczywiście zamiast sporka można również kupić zestaw sztućców turystycznych bądź tez niezbędnik składający się jak scyzoryk. Tutaj jedna uwaga jeśli chodzi o niezbędnik w formie scyzoryka - nie ma się co sugerować, że jest tam składany nóż - przyda się on jedynie do obierania owoców czy czy nacinania kiełbasy na ognisko. Jeśli będziecie chcieli jeść przygotowane danie - i tak będziecie potrzebować drugiego noża - po prostu fizycznie nie da się równocześnie korzystać z noża i widelca ukrytego w tym samym narzędziu. Zestawy sztućców tej wady oczywiście nie mają.

Sam korzystam z trzech różnych sporków. Pierwszy z nich to podstawowy plastikowy model Badger Outdoor 3w1 - jest tak lekki, ze nie czuć go w ręku, co dopiero w plecaku. Drugim jest jego metalowa wersja Badger Outdoor 5w1 Camper - ponieważ zdarza mi się gotować coś na ognisku/kuchence - metalowe narzędzia są tutaj praktyczniejsze i trwalsze, niestety kosztem masy. Trzeci to spork z widelcem wbudowanym w komorę łyżki, ale jest to wersja składana - BCB Stainless steel. Mieści się on z powodzeniem w moim edc, jest równie wygodny w użyciu, a zajmuje połowę miejsca.

Przy sporkach nie wolno zapomnieć o jednej rzeczy - po jedzeniu trzeba go gdzieś schować, a nie zawsze będzie opcja żeby go dobrze umyć. Zawsze miejcie wiec ze sobą jakiś woreczek czy ręczniki papierowe do zawinięcia go po użyciu - wasz plecak będzie Wam za to wdzięczny ;)

Jaki spork powinniście wybrać? Prawda jest taka, że nie jest Wam potrzebny żaden. Swobodnie dacie sobie radę zwykłą kuchenną łyżką i nożem. Jeśli natomiast chcecie kupić takie narzędzie - u mnie wszystkie powyższe sprawdzają się świetnie - nawet plastikowym można operować przy ognisku przy zachowaniu odrobiny uwagi. Wybierzcie więc model który wam się po prostu podoba i cieszcie się nim spożywając posiłki na łonie natury.  

1 komentarz:

  1. Hejka. Dawno mnie tu nie było. Dla mnie najlepsza opcją jest cały zestaw turystyczny do gotowania :) pozdrawiam cię cieplutko i trzymam kciuki za dalsze wpisy w systematyczności

    OdpowiedzUsuń

Organizer 8 Fields molle black

Poszukując narzędzia do przenoszenia swojego edc natknąłem się na organizer firmy 8 fields. Ponieważ wcześniej nosiłem ze sobą rzeczy w kies...