Dziś kilka słów o ogniu w zestawie edc. Dla osób palących jest to prawdopodobnie podstawowe wyposażenie, pozostali mogą uznać je za zbędne. Według mnie ogień jest ważnym elementem edc - nie wiecie w jakiej sytuacji się możecie znaleźć, a zapewnienie ciepła jest jedną z podstawowych potrzeb i świetnie wpływa na morale. Tym bardziej, że samo źródło ognia jest zazwyczaj niewielkie i lekkie - wiec nie zajmie miejsca w Waszym edc. Jednak pozostaje pytanie - co wybrać?
Jeśli interesujecie się również bushcraftem - pierwsze przyjdzie Wam do głowy pewnie krzesiwo. Jest to znakomity wybór, pod warunkiem, ze idziecie do lasu. Krzesiwo daje tylko iskrę, od której zapala się przygotowany materiał - i to jego podstawowy minus pod kątem edc. Kolejnym jest fakt, ze trzeba umieć się nim posługiwać - a wbrew pozorom nie jest to tak proste jak pokazują filmiki na youtube. Za to jak już będziecie umieli wykrzesać z niego iskrę - zrobicie to nawet zesztywniałymi z zimna rękoma. Natomiast niezaprzeczalną zaletą krzesiwa jest to, ze zawsze zadziała - naprawdę trudno je zepsuć. Zadziała zawsze i wszędzie, niezależnie od pogody czy zamoczenia - zawsze da iskrę.
Jednak na co dzień przydatniejsze będą zapałki. Z niewielkim przymrużeniem oka można powiedzieć, ze są odwrotnością krzesiwa. Zapałki dają płomień, same w sobie są materiałem palnym, łatwo się ich używa, jednak są wrażliwe na warunki zewnętrzne - szczególnie zamoczenie. Jeśli myślicie że wrzucicie zapałki do edc i one tam będą spokojnie czekały na użycie - niestety nie tędy droga. Po pewnym czasie niestety wchłoną wilgoć i po prostu nie będzie się dało ich odpalić. Dlatego polecam nosić je zawinięte w foliowy woreczek (wystarczy nawet torebka śniadaniowa) i co jakiś czas wymieniać całe pudełko na świeże. Oczywiście zapałki nożna również przygotować do przenoszenia - owiniecie zapałki watą i zanurzenie jej w wosku sprawi, ze będzie dawała stabilniejszy płomień, będzie dłużej się paliła. Jeśli kilka takich zapałek wraz z draską zamkniecie w szczelnym pudełku - przetrwają długo, będzie to bardzo dobra opcja. Jednakże takie opakowanie zajmie trochę miejsca, nie można zapominać również, że będziecie mieli ograniczoną ilość zapałek przy sobie. Ale zakładając że będą one w zestawie edc - okres czasu pomiędzy okazjami do uzupełnienia zapas nie będzie zbyt długi.
Na koniec zapalniczka, Chyba najpopularniejsze źródło ognia - tanie, dostępne, dość trwałe i łatwe w przenoszeniu. Wystarczy na długo, dość łatwo się jej używa, niestety tak jak wszystko ma również swoje wady. Po pierwsze jest to już urządzenie, a wiec może się zepsuć. Po drugie, operowanie zapalniczką przemarzniętymi dłońmi nie należy do najłatwiejszych. Podobnie jak zapałki - tak również zapalniczkę można ulepszyć. O ile nie będziemy za mocno kombinowali nad trwałością płomienia, to można popracować nad obudową - owijając wokół niej kilka razy taśmę typu duck tape podniesiecie przydatność takiego elementu ekwipunku.
Pamiętajcie, że oprócz źródła ognia, aby zapoczątkować ognisko przyda się wam również rozpałka. Oczywiście, można zawsze liczyć na to co uda się znaleźć, ale można również nosić ze sobą coś co może stanowić świetna rozpałkę. Ale o rodzajach rozpałek - już w jednym z kolejnych wpisów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz