niedziela, 23 stycznia 2022

Apteczka w terenie - organizer Trauma Kit GFC

Idąc w teren wiele osób myśli o tym, aby zabrać ze sobą nóż, krzesiwo, sprzęt do biwakowania czy na ognisko. Jednak według mnie jednym z pierwszych sprzętów o których myślimy powinna być apteczka. O samej zawartości apteczki powstanie na pewno osobny wpis - jest to temat bardzo obszerny. Natomiast dziś chciałem Wam pokazać czego używam do przenoszenia mojej apteczki.

Cała moja leśna apteczka podróżuje w kieszeni Trauma Kit od GFC. 


Jak widzicie, sam organizer jest dość niewielki (16cm wysokości, 13cm szerokości, grubość to ok. 10cm). Jest on jednak przemyślany i zaskakująco pojemny. Otwierany jest za pomocą dwóch suwaków, można go też otworzyć po prostu szybkim pociągnięciem rączki na górze. Ten sposób otwierania jest bardzo praktyczny i szybki - od razu otrzymujemy dostęp do całej zawartości.


Jak widzicie na powyższym zdjęciu - wnętrze organizera jest również przemyślane i zabudowane. Znajdziecie tam jedną dużą kieszeń (na tylnej ścianie), dwie boczne, mniejsze ale praktyczne, oraz elastyczną gumkę ze ściągaczem na klapie. Taki system pozwala swobodnie umieścić niezbędne wyposażenie apteczki, pozostawia również miejsce na  wrzucenie czegoś luzem.

Dwa boczne suwaki biegnące na całej długości umożliwiają dostanie się do zawartości bez konieczności otwierania całej klapy, dają też wygodny dostęp do kieszeni w ściankach.


Kieszeń mocowana jest do ekwipunku za pomocą systemu MOLLE znajdującego się na tylnej części. Ten sposób zapewnia pewne i solidne zamocowanie organizera na plecaku, można go też po prostu przypiąć do paska. 

Sama kieszeń wykonana jest z cordury, jest naprawdę odporna na przetarcia czy uszkodzenia. Dodatkowo na górze znajdziecie panel na rzep, gdzie możecie zamocować oznaczenie apteczki czy inne naszywki.

Jak dotąd znalazłem jedną wadę tego organizera. Wynika ona z samej idei otwierania - otóż kieszeń nie jest zbyt odporna na warunki atmosferyczne. Niewielki deszcz czy śnieg nie jest jej groźny, ale już dłuższy opad może sprawić, ze kieszeń przemoknie (zamki, rzep mocujący klapę - to wszystko będzie przepuszczało wodę). Jeśli wiec będziecie mieli w środku plastry czy bandaże w papierowych opakowaniach - lepiej zabezpieczyć je jakimś woreczkiem strunowym.

Po ponad roku ciągłego używania mogę jednak spokojnie polecić ten sposób przenoszenia apteczki. Ponieważ jest pojemny - wszystkie niezbędne rzeczy mieszą mi się do niego bez problemów. Wychodząc do lasu sprawdzam po prostu czy jest w moim plecaku i wiem, że mam tam wszystko czego mogę potrzebować. Kilka razy już musiałem z niego skorzystać - doceniłem wtedy łatwość otwarcia i wygodny dostęp do zawartości. Może nie poleciłbym go jako kieszeni do edc, ale jako apteczka sprawdza się świetnie. 

Zawsze zabierajcie ze sobą choćby najprostszą apteczkę - kilka plastrów i bandaż nie ważą wiele, nie zajmują również miejsca, a mogą się bardzo przydać. Nie ma sensu przerywać wycieczki i wracać do samochodu czy do domu z powodu braku możliwości opatrzenia niewielkiego urazu czy skaleczenia. Naprawdę zachęcam Was abyście byli przygotowani na takie ewentualności. A tymczasem do zobaczenia w lesie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Organizer 8 Fields molle black

Poszukując narzędzia do przenoszenia swojego edc natknąłem się na organizer firmy 8 fields. Ponieważ wcześniej nosiłem ze sobą rzeczy w kies...