niedziela, 13 lutego 2022

Nawigacja w terenie - część pierwsza

 Tydzień temu pisałem o nawigacji w trudnych czasach - dziś niewielka kontynuacja - czyli kilka słów o nawigacji w terenie.

Odnalezienie kierunków świata w terenie jest jedną z podstawowych umiejętności. Pozwoli Wam maszerować w konkretnym kierunku. Jest to dość ważne, ponieważ polskie lasy, mimo iż zajmują całkiem sporą część kraju, nie są aż tak rozległe jak by się mogło wydawać. I, jak to ktoś powiedział, w las można wchodzić tylko do połowy, później już się z niego wychodzi. A więc trzymając się konkretnego kierunku - na pewno wyjdziecie z lasu i wrócicie do cywilizacji. Ale nawet nie zakładając żadnej sytuacji awaryjnej - mając zaplanowaną trasę, sprawdzając kierunki świata będziecie ją kontrolować.  

Zaznaczam od razu, że zawsze namawiam, żeby mieć przy sobie busolę. Jest to najdokładniejsza metoda ustalania kierunków świata i wyznaczania namiarów - mając podziałkę co stopień czy co dwa stopnie (zależnie od modelu) możecie osiągnąć naprawdę dość dużą precyzję. Natomiast do zwykłej kontroli przyda się także nawet niewielki kompas - bez podziałki na stopnie, jedynie z zaznaczonymi kierunkami. 

Jeśli jednak rozmawiamy o bushcrafcie - warto znać kilka sztuczek. Co prawda - tylko jedna z nich da dokładne wyniki, jednakże pamiętając o ograniczeniach pozostałych - również można z nich korzystać. 

Pierwsze co przychodzi na myśl to taka oczywista sprawa jak słońce wschodzące na wschodzie i zachodzące na zachodzie. Tutaj jednak mamy kilka ograniczeń. Ukształtowanie terenu może nam zakłócać widoczność słońca. Poza tym pamiętać należy, że słońce podczas wschodu i zachodu wyznacza dokładne kierunki tylko w dwa dni w roku - w równonoc wiosenną i jesienną. W inne dni jest odchylone na północ lub południe (zależnie od pory roku)

Najpopularniejszą ze "sztuczek" jest sprawdzenie mchu na drzewie - podobno rośnie od północy. Wystarczy jednak krótka wycieczka do lasu żeby wiedzieć, że łatwiej znaleźć jest drzewo obrośnięte mchem dookoła niż "modelowy przykład". Dlaczego tak się dzieje? Mech po prostu nie lubi bezpośredniej ekspozycji na słońce. Czasem będzie to widoczne w postaci obrośniętej tylko jednej części drzewa, innym razem - część północna będzie "tylko" bardziej zarośnięta niż pozostałe. Pamiętajcie jednak, ze całość zależy również od położenia drzewa względem okolicy. Jeśli jesteście w gęstym lecie - korony drzew będą zasłaniały słońce i mech będzie się świetnie czuł z każdej strony drzewa...

Kolejną metodą jest ocena korony drzewa. Od strony południowej będzie bardziej rozwinięta niż od północnej - ma to związek z ilością światła słonecznego. Zasada ta sprawdzi się przy drzewie samotnie rosnącym na polanie - w lesie dostęp światła słonecznego będzie ograniczony innymi czynnikami niż kierunki świata.

Spotkałem się z informacją, że krzewy jagód są nachylone w południową stronę. Ponieważ jednak tylko w jednym źródle spotkałem się z taką informacją - nie mogę polecić jej jako rzetelnej i sprawdzonej. Poza tym tutaj również musicie brać pod uwagę otoczenie. Jagody będą po prostu rosły w stronę słońca, a wiec w zależności od otoczenia ich kierunek wzrostu może być różny.

Inną metodą sprawdzenia jest mrowisko - podobno od południa zbocze mrowiska jest łagodniej nachylone niż z pozostałych stron. Ma to związek z nasłonecznieniem - mniejsze nachylenie zbocza zwiększa jego powierzchnię i słońce bardziej ogrzewa jego powierzchnię. Natomiast tutaj mamy analogiczną sytuację jak przy poprzednich punktach - ukształtowanie mrowiska podyktowane jest dostępem do światła słonecznego, a więc wpływ na nie będzie miało otoczenie mrowiska. Przykład? Dwa mrowiska, jedno na środku dużej polany, drugie na zachodnim jej krańcu. Każde z nich będzie miało inna ścianę o łagodniejszym stoku, bo w każdym z nich inna ściana będzie najdłużej i najmocniej wystawiona na działanie promieni słonecznych.

Najdokładniejszą metodą wyznaczenia kierunków świata będzie znalezienie gwiazdy polarnej. Co prawda metoda ta również ma swoje ograniczenia (noc, dostęp do czystego nieba), ale w przeciwieństwie do opisanych wyżej sposobów tutaj macie pewność - gwiazda polarna zawsze wskaże północ.

Czy można wiec bez kompasu wyznaczyć dość dokładnie kierunki świata? Jak widzicie - jeśli chodzi o metody korzystające z przyrody - nie za bardzo. Warto jednak wiedzieć co oferuje nam natura i znać ograniczenia tych metod. Zachęcam Was jednak do przetestowania wyżej opisanych sposobów samemu. A tymczasem - do zobaczenia w lesie.

1 komentarz:

  1. Ale ciekawy wpis - mrówki - kto by pomyślał , dzięki !

    OdpowiedzUsuń

5 x W czyli gdzie się rozbić

Spakowaliście się, ekwipunek kompletny, trasa marszu lub obszar biwakowania wyznaczony czas ruszać w drogę. Zbliżając się do końca pierwszeg...