Na pewno wśród Waszego ekwipunku znajduje się składana piła. Jeśli używacie jej często - może zacząć Wam się wydawać, że nie tnie już tak dobrze jak kiedyś. Cóż - każdy sprzęt zużywa się w trakcie pracy. Ale czy to oznacza, ze piłą jest do wymiany? Niekoniecznie...
Owszem - mogło się zdarzyć, że stępiły się zęby (a może nawet jakiś ułamał) ale często przyczyna gorszej pracy piły jest troszkę inna. Zęby piły pracują - nie tylko tną ale i wyginają się lekko. Po pewnym czasie może okazać się, że troszeczkę się odgięły od osi piły. Skutkiem tego wycinają ciut za wąska szczelinę w drewnie aby piła chodziła swobodnie podczas ciecia. Skutek jest taki, ze w cięcie trzeba wkładać coraz więcej siły, brzeszczot klinuje się i ciecie jest trudniejsze.
Prostym rozwiązaniem tego problemu jest poszerzenie rozstawu zębów. Wystarczy, ze położycie piłę na jakiejś desce, a następnie za pomogą młotka i gwoździa będziecie uderzać od boku w co drugi ząb powodując ich odchylenie od osi piły. Dlaczego co drugi? Ponieważ chcecie "rozszerzyć" zęby - a wiec przekładacie piłę na drygą stronę i czynność powtarzacie również z co drugim zębem.
Oczywiście nie trzeba mocno uderzać w zęby piły - a właściwie to nie wolno, żeby ich nie uszkodzić. Ale już lekkie uderzenie sprawi, że zęby ciut się "rozjadą" i podczas ciecia drewna będą tworzyć szerszy rzez, ułatwiając tym samym pracę.
Mam nadzieję, ze dzięki temy patentowi uda się Wam uratować Waszą piłę przed wymianą i będziecie mogli po prostu dłużej z niej korzystać. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz