niedziela, 23 czerwca 2024

Składana łopatka Fosco

 Zazwyczaj wyjście do lasu nie kojarzy się z kopaniem dołków. Czasem jednak zdarza się, że przydałaby się jakaś saperka. Nawet składane saperki bywają jednak spore i ważą. A gdyby tak coś mniejszego?

I tu pojawia się opcja metalowej łopatki Fosco. Przyznam szczerze - trafiłem na nią trochę przez przypadek, ale od prazu przykuła mój wzrok. Taka łopatka rozwiązuje szereg problemów - jest na tyle niewielka, że nie ma problemu z przenoszeniem, a jednocześnie jest metalowa - a więc wytrzymała. Całość prezentuje się tak:

Jak widzicie - w porównaniu z zapalniczką - łopatka jest naprawdę niewielka. Rozłożona ma jedynie 22,5cm, po złożeniu - 14cm. Jeśli dołożycie do tego 7cm szerokości - otrzymacie naprawdę niewielkie narzędzie. 

Niewielkie - ale sprawne. Kopałem nią dołki nie raz, czy to ze względów "toalety" czy to pod dakotę - świetnie sobie dawała radę. Oczywiście- większe saperki zrobiły by to łatwiej, ale oznaczały by więcej ciężaru niesionego na plecach - a Fosco waży jedynie 126g (140g razem z pokrowcem). To naprawdę niewiele jak na takie narzędzie. 

Co ważne - rękojeść po rozłożeniu zablokowana jest pewnie i mocno - nie ma mowy o żadnych luzach czy przypadkowym złożeniu się. 

Wady? Tak - jest to łopatka raczej dla tych, którzy mają dość silny uścisk - aby złożyć rękojeść trzeba pokonać dość spory opór.

Podsumowując - jest to bardzo sprawne narzędzie, a biorąc pod uwagę wymiary i wagę - nie ma powodu aby nie mieć go ze sobą idąc do lasu. Owszem - do wykopania dołka może wystarczyć nawet solidniejszy kij, ale gdy macie pod ręką takie narzędzie - pracę wykonacie w moment. A jeśli kopiecie ze względów "toalety" - czas może mieć szczególne znaczenie. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Składana łopatka Fosco

 Zazwyczaj wyjście do lasu nie kojarzy się z kopaniem dołków. Czasem jednak zdarza się, że przydałaby się jakaś saperka. Nawet składane sape...