niedziela, 25 maja 2025

Plecak ucieczkowy. Część 15 - różne

 Czas na jeden z ostatnich wpisów dotyczących plecaka ucieczkowego. Dzisiejsza kategoria przedmiotów to "różne" - pojedyncze przedmioty z różnych kategorii dla których nie ma co tworzyć oddzielnych wpisów.

Zacznijmy od ołówka i notesu. Niby prosta rzecz a często pomijana. Dlaczego może być przydatna? Ze względu na mnogość zastosowań - macie możliwość zanotowania jakiejś ważnej informacji (lokalizacji źródła wody czy schronienia), macie możliwość pozostawienia wiadomości (kartka z notesy pozostawiona w uzgodnionym miejscu) wreszcie - macie rozpałkę - drewniany ołówek plus papier świetnie się sprawdzą jako początek ogniska.

Dla ochrony przed wodą - warto mieć ze sobą wodoszczelne etui. Nie ważne czy włożycie tam dokumenty, notes czy komórkę - takie zabezpieczenie nie zajmuje miejsca a może być niezwykle przydatne.

 

Kolejnym na liście niech będzie portfel. Tak, zazwyczaj nosicie go ze sobą, ale przecież w plecaku raczej będziecie mieli przygotowaną gotówkę na wypadek ewakuacji.

Kompletnie inną kategoria będą worki na śmieci. Nie tylko zapewnią wodoodporność (dublując niejako etui) ale również umożliwią budowę prowizorycznego schronienia czy materaca. Pamiętajcie, ze można je również rozciąć i uzyskać dwa razy większa powierzchnię która nie przepuszcza wody. Rozkładacie je na zaimprowizowanym stelażu i schronienie macie prawie gotowe.

Na poniższym zdjęciu zobaczycie również takie drobiazgi jak chusteczki (mnogość zastosowań), flaga Polski mocowana na rzep (element patriotyczny) czy gaz jako narzędzie do samoobrony. 

Znajdziecie tam jeszcze dwa elementy. Pierwszy z nich to niewielka mata do siedzenia. Po co? jeśli pogoda będzie mało sprzyjająca - możliwość siadania na czymś suchym a nie na mokrym pieńku czy trawie będzie cenna. Poza tym możecie wykorzystać ja jako podkładkę pod plecak czy sprzęt - podczas wyciągania ekwipunku z plecaka nic Wam nie zginie w trawie.

Ostatni przedmiot to składany plecak. Plecak w plecaku? Brzmi śmiesznie, ale... Wasz plecak ucieczkowy będzie pewnie  wypakowany do granic możliwości (mój jest...) więc jeśli trafi się okazja na zgarnięcie dodatkowego ekwipunku czy zasobów - nie będzie gdzie tego włożyć. Wtedy taki składany plecak bezie bezcenny.

Na dziś to wszystko - zdradzę Wam, że w temacie plecaka ucieczkowego czekają jeszcze dwa wpisy. Zapraszam wiec dośledzenia bloga abyście ich nie przegapili. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Psi ekwipunek do lasu

 Idąc z psem do lasu warto zabrać dla niego kilka drobiazgów. Ale zadałem sobie kiedyś pytanie - czemu to ja mam dźwigać jego drobiazgi? I c...