niedziela, 2 stycznia 2022

Noworoczny spacer

Dziś wpis inny niż poprzednie. Będzie to krótka relacja ze spaceru na który wybraliśmy się dziś z Żoną i pieskiem. Miejsce wybrałem za pomocą serwisu mapy.cz. Jest to las niedaleko Wrocławia, w okolicach Miękini. Zainteresował mnie tam jeden szczyt, Lisia Góra. A dlaczego? O tym pod koniec posta, a teraz zapraszam do zerknięcia poniżej na zdjęcia z tej wędrówki.



Jak widać - pogoda dopisała, choć mało to była zimowa aura jak na 2 stycznia.

Po drodze trafiliśmy na mały zbiornik retencyjny.



Pamiętajcie, że zawsze warto patrzeć nie tylko do przodu, ale również na boki - nam udało się wypatrzyć paśnik.

Tuż obok paśnika stała lizawka.


W końcu dotarliśmy do Lisiej Górki. Jak zobaczycie poniżej - nie jest to Kasprowy czy Śnieżka, ale samo miejsce jest dość urokliwe - warto się tam wybrać na popołudniowy spacer.


Dzisiejszy wpis jak sami widzicie inny niż poprzednie, lecz chciałem Was zachęcić do wyjścia do lasu, do zwiedzania okolicy. Cała wycieczka trwała ok 2,5 godzin, przeszliśmy ok 6,8km - a wiec w sumie nie było to żadne szybkie tempo. Nie zależało nam jednak na tempie - chodziło właśnie o podziwianie okolicy. Z liczb niestety muszę przytoczyć jeszcze jedną - 8 - to liczba kleszczy które z siebie zrzuciliśmy... tak - 2 stycznia a kleszcze już aktywne.

Dlaczego wybrałem akurat to miejsce? Ponieważ okazuje się, że w okolicach Wrocławia jest jeszcze jedno takie miejsce. I w niedługim czasie mamy zamiar się tam wybrać, porównać dwie Lisie Góry ze sobą. Kiedy się tam wybierzemy, i w jakich okolicznościach przyrody? Przy dzisiejszej "zimie" zdecydowanie nie wiadomo, ale jest to jeden z kilku pomysłów który mamy na ten rok. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!

1 komentarz:

  1. Lal ale ładne zdjęcia i ciekawe miejsce , wygląda na spokojne. Dzięki za informacje i wszystkiego dobrego w nowym 2022!!!

    OdpowiedzUsuń

Organizer 8 Fields molle black

Poszukując narzędzia do przenoszenia swojego edc natknąłem się na organizer firmy 8 fields. Ponieważ wcześniej nosiłem ze sobą rzeczy w kies...