niedziela, 20 listopada 2022

Zapasy na ciężkie czasy. Część piętnasta - artykuły higieniczne

Dziś powracam do tematu gromadzenia zapasów na ciężkie czasy. Poruszę się kwestią szeroko pojętych artykułów higienicznych, niby prostą, a jednak można o czymś łatwo zapomnieć. 

Pandemia pokazała, że tym co najczęściej znikało z półek było mydło i papier toaletowy. Jeśli chodzi o gromadzenie zapasów higienicznych - to są również moje dwa podstawowe przedmiotów które gromadzę. Najwięcej wad ma niestety papier toaletowy - jest bardzo przestrzenny. Można temu troszkę zaradzić wyciągając tą tekturową część ze środka i zgniatając rolkę papieru - jest to dość łatwe, a zmniejszy się objętość papieru.

Drugim deficytowym towarem było mydło. Ponieważ pandemia spowodowana była atakiem wirusa - mycie rąk nabrało nowego znaczenia. Uważam, że nawet jeśli zagrożenie, które się pojawi, nie będzie związane z wirusem czy chorobą - solidny zapas mydła, szczególnie w kostkach, jest wskazany. Warto myć ręce przed posiłkami - nawet dziś, gdy gotujecie w domu, a co dopiero, gdy będziecie gotować codziennie na ognisku, bez dostępu do bieżącej wody. Mydło zastąpi również szampon a także proszek do prania, gdy będziecie chcieli odświeżyć swoje ubrania. Poza tym mydło w kostce jest tanie, małe, łatwo zrobić większy zapas - jeśli sytuacja kryzysowa się przedłuży - może warto będzie wtedy wspomóc sąsiada, który nie będzie tak dobrze przygotowany jak Wy? A może po prostu będzie to dobry towar na handel?

Skoro mamy załatwiona kwestię mydła, pora przejść dalej, do następnej oczywistej kwestii - czyli pasty i szczoteczki do zębów. Zastosowanie jest oczywiste, konieczność ich stosowania również. Ceny tych produktów także są przystępne, łatwo zrobić zapas kilku szczoteczek i tubek pasty. Co ciekawe, niektóre pasty nie mają terminu ważności. Jest jedynie informacja, żeby po otwarciu zużyć ją w przeciągu 12 miesięcy. 

Zarówno do mydła jak i do szczoteczki do zębów polecić mogę zakup pojemników turystycznych - plastikowych pudełek do ich przenoszenia po otwarciu. Dlaczego? Bo nie wiecie jak będzie wyglądała sytuacja - być może będziecie spokojnie czekać na zakończenie kryzysu u siebie w mieszkaniu/domu, a być może będziecie pakować samochód po dach i przemieszczać się. Wtedy możliwość zapakowania użytego mydła czy szczoteczki do zębów do pudełka będzie znacznym ułatwieniem.  

Przygotowując się na przeczekanie trudnych czasów nie można zapomnieć o higienie intymnej - a więc przyda się również zapas podpasek czy tamponów. 

Warto również mieć zapas mokrych chusteczek. W sytuacji gdy nie będzie wody a będziecie chcieli się odświeżyć będą one niezastąpione. 

Kolejnym na liście jest grzebień. Nie chodzi mi tutaj o kwestię bycia uczesanym. Co prawda wiem, że dłuższe włosy należy rozczesywać ale do tego celu lepiej nadaje się szczotka. Grzebień natomiast umożliwi przeczesanie/odgarniecie włosów tuż przy skórze głowy - w sytuacji gdy trafi się Wam kleszcz (niestety w dzisiejszych czasach jest ich coraz więcej) lub będzie jakaś rana na głowie - możliwość ogarnięcia włosów grzebieniem będzie bardzo pomocna.

Podobna sytuacja będzie z kolejnymi na liście kremami. Nie chodzi mi tutaj o te wszystkie kremy i inne kosmetyki od których aż uginają się półki w drogeriach.. Ale zapas kremu nivea, sudocremu czy kremu do rąk będzie nieoceniony w wielu sytuacjach.

Do artykułów higienicznych można zaliczyć również talk. Z jednej strony zapobiegnie on otarciom od potu, pomoże zadbać o Wasze stopy, z drugiej - może być dobrym środkiem na niewielkie rany i odparzenia. 

Na samym końcu listy umieszczam szeroko pojęte kosmetyki. Różnego rodzaju dezodoranty, kremy, artykuły do makijażu czy do golenia. Dlaczego one tutaj w ogóle się znalazły? Przecież walcząc o przetrwanie w piwnicy, gotując na ognisku nikt nie będzie myślał o szmince czy paznokciach? Cóż, według mnie nie jest to takie proste. Patrząc z kompletnie praktycznego punktu widzenia - gdy nastąpi jakaś duża klęska nikt nie będzie zwracał uwagi na to czy kobieta ma pomalowane paznokcie albo czy facet jest ogolony. Jednak nie zawsze będziemy mieli do czynienia z aż tak trudna sytuacją. Jeśli naszym kryzysem będzie kolejny lockdown, jeśli część osób będzie pracowała z domu - zdolność utrzymania wyglądu podczas spotkań online będzie cenna. A nawet jeśli pełni się najgorszy scenariusz i będziemy gotować obiad na ognisku przed domem, czekając miesiąc na pomoc - czasami możliwość wykonania jakiejś prostej czynności w zakresie wyglądu, jak pomalowanie paznokci czy ogolenie się będzie znacząco wpływało na morale osoby - a higiena umysłu jest przecież równie ważna jak higiena ciała.

Robienie zapasów artykułów higienicznych jest o tyle proste, że większość z tych punktów nie zajmuje dużo miejsca, sama lista konkretnych przedmiotów jest również dość intuicyjna do zrobienia. Nie należy jednak zaniedbywać któregokolwiek z punktów na tej liście - choć niewiele z nich będzie miało wpływ na Wasze przeżycie, to mogę śmiało stwierdzić, że każdy z nich będzie miał wpływ na komfort. Jak zawsze - mam nadzieję, że jedyną sytuacją awaryjną w której będziecie sięgać po zapasy będzie sytuacja gdy czegoś wam zabraknie a pogoda zdecydowanie nie będzie sprzyjała wyprawie do sklepu. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Organizer 8 Fields molle black

Poszukując narzędzia do przenoszenia swojego edc natknąłem się na organizer firmy 8 fields. Ponieważ wcześniej nosiłem ze sobą rzeczy w kies...