Dziś powracam do tematu pracy niewielkim nożem. Czasem do projektu który wykonujecie potrzebujecie okorować kawałek drewna. Gdy ma się do tego narzędzia - jest to łatwe do wykonania. Ale jak to zrobić niewielkim nożem?
Najłatwiej będzie przerobić go na tak zwany ośnik. W ten sposób będziecie mogli pracować obiema rękami. Jak coś takiego zrobić?Do wykonania ośnika będziecie potrzebowali jedynie kawałka patyka. Grubość i długość powinna być tak dobrana, by wygodnie trzymało się go w ręce (o tym jak dociąć taki patyk precyzyjnie na odpowiednią długość możecie przeczytać tutaj). Następnie nabijacie swój noż na czubek patyka tak, aby tworzył jego przedłużenie.W efekcie otrzymacie narzędzie, które z dwóch stron będzie miało rękojeść, a pośrodku będzie miało ostrze. I to jest właśnie ośnik.
Alternatywą dla takiego ułożenia jest wbicie noża w bok patyka - wtedy otrzymacie ośnik w kształcie litery L. W niektórych sytuacjach może być to wygodniejsze, natomiast do tej pory nie korzystałem z takiego kształtu ośnika.
Jeśli tak jak na zdjęciach będziecie używali noża składanego - zaleca się aby ostrze nie było zablokowane. Chodzi o to, aby nie uszkodzić blokady i nie zepsuć noża - przy tego rodzaju pracy siła którą przykładacie może być dość znaczna. Natomiast nie ma się co obawiać o bezpieczeństwo - ułożenie ostrza względem rękojeści gwarantuje, ze Wasze palce pozostaną w stanie nienaruszonym.
Jak widzicie - przygotowanie takiego narzędzia jest naprawdę banalnie proste. Zachęcam Was do spróbowania - sama wiedza do przecież zdecydowanie za mało, trzeba jeszcze przećwiczyć wykorzystanie jej w praktyce. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!
ja tam zawsze w kuchni niechcaco nozem sie dziabnę wiec dla mnie osobiscie tego typu rzeczy w lesie to raczej pewnosc ze szpital mnie obsluzy he he, to juz gorna polka jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimowy,właśnie dlatego zachęcam zawsze do ćwiczenia technik w jak najbardziej komfortowych warunkach. Aby móc sprawdzić i szkolić swoje umiejętności w jak najbardziej bezpieczny sposób. Po drugie - zawsze obowiązkowo należy przy sobie mieć apteczkę.
UsuńA jeśli chodzi o wykorzystanie noża jako ośnika - tutaj niebezpieczeństwo zranienia jest naprawdę minimalne. Sposób w jaki trzymasz nóż i w jaki nim pracujesz sprawi, że jeśli nawet coś pójdzie nie tak - szansa na to, ze ostrze zetknie się z Twoim ciałem jest minimalna, praktycznie nie istnieje taka możliwość. Dlatego jest to technika dość bezpieczna, powiedziałbym nawet, ze bezpieczniejsza niż struganie patyka na kiełbaskę.
Pozdrawiam
Bushmot