niedziela, 7 maja 2023

Łom w zestawie ucieczkowym - modyfikacja

Łom jest narzędziem które często jest pomijane w tematach survivalowych, według mnie niesłusznie. Podczas ucieczki ułatwi Wam na przykład pokonanie kłódki czy bezpieczne dla dłoni wybycie szyby - dzięki temu może uzyskacie dostęp do jakiś zapasów lub  do miejsca w którym będziecie mogli spędzić noc. Poszukiwałem więc takiego narzędzia, ale w rozmiarze który umożliwi dołożenie go do plecaka ucieczkowego. Znalazłem jeden model, niestety z wyglądu kompletnie mi nie pasował. Mimo to postanowiłem go kupić i przetestować - jeśli okaże się przyzwoitej jakości - zawsze z wyglądem można coś zrobić...

Łom sprawdził się świetnie podczas rozbiórki altany na działce, wytrzymał naprawdę dużo. Nie zostało wiec nic innego jak popracować nad nim estetycznie. Narzędzie, które miałem do dyspozycji, wyglądało tak:

Ani czerwony kolor, ani gumowa raczka nie pasowały mi za bardzo. Pozbyłem się więc rączki, cały łom przeszlifowałem papierem ściernym, aby go zmatowić, a następnie pomalowałem na czarno. Efekt przedstawiał się tak:

Jak widzicie - kawałek czerwonego został, ale i ta ten fragment narzędzia miałem plan. Z pomocą przyszły mi tu dodatki widoczne na pierwszym zdjęciu - klej i paracord. Owinąłem rączkę łomu paracordem, podklejając końcówki (jako dodatkowe zabezpieczenie, aby się węzeł nie rozwiązał). Finalny efekt wygląda tak:


 Musicie przyznać, ze różnica względem tego jak wyglądał po zakupie jest ogromna. Rączka z paracordu świetnie się sprawdza, wygodnie się narzędziem operuje, a i efekt wizualny jest więcej niż zadowalający.

Jeśli chodzi o samo narzędzie - tak jak wspomniałem - łom przy ewakuacji może Wam ułatwić kilka rzeczy. Pomoże zerwać kłódkę, dostać się do baku porzuconego samochodu czy do altany w której będziecie mogli spędzić noc. Tak - wszystkie opisane powyżej czynniki są nielegalne, w czasie pokoju oczywiście stanowczo odradzam, ale jeśli dojdzie do sytuacji ekstremalnej - każdy środek, każde narzędzie które pomoże ocalić Was i waszą rodzinę będzie uzasadnione. 

Jest to ciekawy projekt do wykonania i daje fajny efekt końcowy, a samo narzędzie mieści się bez problemu w plecaku ewakuacyjnym. Życzę Wam, aby taki łom przydał się Wam jedynie rekreacyjnie, na działce. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!
 
 

5 komentarzy:

  1. bush - chyba modyfikacja w tytule :>

    OdpowiedzUsuń
  2. poprawil, to dobrze he he pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Anonimowi
    Rzeczywiście - wkradła mi się literówka w tytule. Dziękuje za czujność!
    Pozdrawiam
    Bushmot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. „Łom jest narzędziem które często jest pomijane w tematach survivalowych, według mnie niesłusznie. „
      A według mnie słusznie, bo mimo że łom to użyteczne narządzie to jest długie i ciężkie.

      „Podczas ucieczki ułatwi Wam na przykład pokonanie kłódki czy bezpieczne dla dłoni wybycie szyby …. „
      Wybić szybę to można kamieniem, a bezpiecznie to mieć wtedy rękawicę roboczą.
      To co proponujesz to „łomik”, skuteczny do wywarzenia szuflady w biurku, i blaszanej kłódki którą pokona każdy kamień. Prawdziwej, hartowane kłódki tym „łomikiem” nie pokonasz.

      Usuń
    2. Drogi Anonimowy,
      Zgadzam się z Tobą - nie jest to największe i najpoważniejsze narzędzie tego typu. Ale kilka zalet ma. Tak jak napisałem - sprawdził się przy pracy, podważał deski, wyciągał gwoździe. Niewielkie rozmiary nie sprawą, ze rozwalimy nim hartowaną kłódkę - ale czyż nie jest często tak, ze nie trzeba rozwalać kłódki tylko wystarczy dźwignia do wyrwania mocowania kłódki (które często jest właśnie najsłabszym ogniwem)? Czy taki łom nie pomoże nam w dostaniu się np do baku opuszczonego samochodu? I tak - w spokojnych czasach będziesz miał możliwość korzystania z łomu większego i solidniejszego. Ale jeśli chodzi o mobilność - pokazane przeze mnie narzędzie jest niezłym kompromisem. Jak każdy kompromis posiada wady i zalety, wg mnie - te ostatnie jednak przeważają.
      Pozdrawiam
      Bushmot

      Usuń

Latarenka z puszki

 W dzisiejszym wpisie pokażę Wam najprostszy chyba projekt survivalowo - bushcrafowy. Zobaczcie jak łatwo przerobić puszkę na latarenkę.