Gdy nóż utknie...

Jesteście na biwaku i ambitnie podchodząc do działania - czas na batonowanie. Niestety podeszliście do tego trochę za bardzo ambitnie lub po prostu kawałek drewna był zbyt twardy lub zbyt uparty. Efekt jest taki, ze Wasz nóż utknął w drewnie. I tak powstał problem... 

Możecie oczywiście zakończyć biwak, pieniek z wbitym nożem wrzucić do samochodu i wrócić do domu. Możecie również próbować wybijać zaklinowany nóż z pieńka. Obie te opcje niestety nie gwarantują przyjemnie spędzonego czasu. Szanse na wyciągniecie noża niestety nie są zbyt duże. Co więc zrobić w takiej sytuacji?

Rozwiązanie jest bardzo proste - trzeba rozejrzeć się za jakimś patykiem... Zazwyczaj wystarczy taki grubości kciuka, nie musi być długi, ale z doświadczenia powiem, że minimum połowa długości batonowanego klocka sprawdzi się najlepiej. Taki patyk należy zaostrzyć lekko, tak, aby powstał klin. I ten klin wbijacie w miejsce gdzie wbiliście nóż. Patyk rozszczepiając drewno uwolni Wasz nóż, umożliwiając dalszą pracę.

Tutaj w grę wchodzi właśnie długość klina. Krótki klin po prostu uwolni Waż nóż. Ale jeśli będzie on dłuższy niż połowa batonowanego klocka - jest duża szansa, że to właśnie użycie klina rozłupie klocek. A nawet jeśli tak się nie stanie - to taki klin pobijany w ślad za nożem ułatwi Wam pracę.

Oczywiście powstaje również pytanie jak macie wykonać klin z patyka, gdy Wasz nóż utknął w batonowanym klocku. Najprostszą odpowiedzią jest użycie noża zapasowego. Przecież pewnie będziecie mieli ze sobą jakiś nóż w zapasie - a ze zrobieniem klina z niewielkiego patyka poradzi sobie nawet niewielki scyzoryk. Alternatywą jest wykorzystanie noża wbitego w pieniek. Na pewno nie będziecie batonować pieńków średnicy posiadanego przez was noża - jakaś część grzbietu musi wystawać, aby było w co pobijać. Może nie będzie to duży kawałek noża, ale do zastrugania patyka powinien wystarczyć.

Jak widzicie - sprawa jest naprawdę prosta, znalezienie rozwiązania wymaga jedynie wyjścia poza utarty schemat. Co ciekawe - podobne rozwiązania (rozłupywanie klocka klinami) mogą być stosowane przy dużo większej skali - podczas pracy siekierą. Tym bardziej zachęcam Was do kombinowania i wykorzystywania różnych technik podczas pracy. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!