Nie zawsze warunki rozpalania ognia są idealne, Czasem iskry z krzesiwa nie są wystarczające - czy to kwestia wiatru, czy lekko mokrej podpałki i już rozpalenie ogniska nie jest tak łatwe. Ale jest kilka metod na usprawnienie tego procesu.
Jedną ze sztuczek jest wykorzystanie kawałka srebrnej taśmy. Odcinacie kilka centymetrów i układacie na płaskiej powierzchni, klejącą warstwą do góry. Następnie przykładacie krzesiwo i powoli zdrapujecie trochę wiórków na taśmę. Wiórki z krzesiwa spadną na klejącą stronę więc nie rozwieje ich wiatr. Gdy iskra z Waszego krzesiwa trafi an tak przygotowany grunt stanie się kilka rzeczy. Po pierwsze - zapalą się zeskrobane wcześniej wiórki krzesiwa. Dzięki temu dostaniecie dużo więcej iskier które zapalą Waszą rozpałkę. A jeśli to by się okazało niewystarczające - jest duża szansa że zapali się również taśma (przy odpowiednim rozdrobnieniu taśmy uda się ją zapalić nawet od pojedynczego potarcia krzesiwa, więc przy intensywniejszym żarze z zeskrobanych części krzesiwa - jest to prawie pewne). Paląca się taśma zwiększy znacząco szanse na to, że rozpałka złapie płomień. Czyli zwiększy szanse na Wasz sukces.
Powyższa sztuczka nie powinna być oczywiście Waszą podstawową metoda rozpalania ognia. Ale w trudniejszych okolicznościach może być przydatna. Warto wiec o tej metodzie pamiętać i jeśli będziecie mieli okazję - przetestujcie ją. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz