niedziela, 13 sierpnia 2023

Zapasy na ciężkie czasy. Część 21 - jak korzystać z zapasów?

 Cykl poświęcony przygotowywaniu się na ciężkie czasy dobiega końca - omówiłem chyba wszystkie kategorie dotyczące zapasów. Jednak pozostaje jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia - jak z tych zapasów korzystać?

Pozornie - to pytanie jest bez sensu. Przecież wiadomo - jedzenie służy do jedzenia, woda do picia a latarka do oświetlania otoczenia w nocy. Ale w tytułowym pytaniu nie chodzi mi o przeznaczenie zapasów - a o kolejność korzystania z nich i o ryzyko z tego wynikające.

Pierwszym przykładem może być czas na jaki wystarczą Wam zapasy. Jeśli zaczniecie od korzystania z tego co macie w lodówce, jeśli będziecie korzystać również z tego co macie w ogrodzie - może okazać się, że zapasy z Waszej spiżarni wystarczą na dużo dłużej niż teoretycznie się spodziewaliście.

Będąc przy jedzeniu - ciekawą kwestią do rozważenia jest aspekt gotowania. Dlaczego? Bo według mnie tutaj trzeba wziąć pod uwagę dwa czynniki. Po pierwsze - ilość zmagazynowanego paliwa. Kilkugodzinne gotowanie rosołu zdecydowanie uszczupli Wasze zapasy - ta sama ilość gazu wystarczy Wam na kilka dni gotowania ryżu i podsmażania jakiejś konserwy. Poza tym możliwość gotowania możecie wydłużyć korzystając z ogniska. I tutaj wchodzi w grę drugi aspekt - otoczenie. Jeśli wszyscy na osiedlu zaczyna gotować ryż na ognisku a Was tam nie będzie - zostanie to zauważone i zacznie rodzić pytania o powód Waszej nieobecności. Poza tym - jeśli skończy się Wam gaz a nie skończą się zapasy ryżu - wtedy prawdopodobnie zaczniecie korzystać z ogniska. A co jeśli wtedy innym już skończą się zapasy jedzenia - i będziecie jedynymi którzy mają co jeść w okolicy? Po raz kolejny - zwrócicie na siebie niepotrzebną uwagę. Dlaczego wiec nie odwrócić tego procesu? Dlaczego nie zacząć od gotowania na ognisku z innymi sąsiadami, a gdy ci się wykruszą z powodu braku zapasów - wtedy i Wy przestajecie gotować - przenosicie się do domu i bez wzroku otoczenia na sobie korzystacie z kuchenki na kartusze i pozostałej części Waszych zapasów.

Podobnie można rozplanować kwestię korzystania z prądu. W zapasach warto mieć nie tylko baterie ale też akumulatorki. OK, ale przecież nie ma prądu - jak wiec naładować akumulatorki? Odpowiedzią może być ładowarka do akumulatorków na USB - podpinacie ja pod powerbank i ładujecie akumulatorki. Powerbankiem można również naładować niektóre latarki. A sam powerbank możecie naładować za pomocą panelu fotowoltaicznego. Żonglując między akumulatorkami, latarkami ładowanymi przez USB i zwykłymi latarkami z zapasem baterii - możecie zapewnić sobie światło na dużo dłużej. Wystarczy zacząć od używania odnawialnych źródeł (akumulatorki oraz sprzęt na USB) a dopiero potem przejść na korzystanie z baterii, czekając na naładowanie się powerbanków. Warto również zaplanować czynności dnia codziennego tak, aby jak najbardziej wykorzystywać światło słoneczne. Musicie również pamiętać, że jeśli będziecie jedynym oświetlonym mieszkaniem na osiedlu - na pewno przyciągniecie uwagę otoczenia. Może więc, jeśli chcecie używać światła, nie będzie złym pomysłem zainstalowanie w jednym pokoju grubych rolet i korzystanie z mniej wysilonych latarek? Tak, by Wasze okna nie świeciły się jak choinka przyciągając wzrok i uwagę otoczenia?

Jak widzicie - samo zgromadzenie zapasów nie kończy przygotowań. Jeśli nie będziecie mieli przemyślanej kwestii korzystania z nich - skończą się one szybciej niż kryzys, mogą również ściągnąć na Was niechcianą uwagę. Warto więc zastanowić się nad planem jak będziecie korzystać z zapasów, warto obserwować otoczenie i dostosować się do niego, tak, aby Wasze przygotowania mogły być wykorzystane w 105% i jak najdłużej umożliwiły Wam przetrwanie trudnych czasów. Może takie planowanie nie jest równie ekscytujące jak kupowanie kolejnego gadżetu, nie są tak proste jak dokupienie następnej butli z gazem czy kolejnych kilogramów ryżu - ale według mnie planowanie jest najważniejszym elementem przygotowań. Pozwoli Wam uniknąć niepotrzebnych wydatków, zmaksymalizować wykorzystanie zapasów i ograniczyć ryzyko wynikające z ich korzystania. Tym bardziej zachęcam Was do planowania i przemyślenia tego tematu. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Organizer 8 Fields molle black

Poszukując narzędzia do przenoszenia swojego edc natknąłem się na organizer firmy 8 fields. Ponieważ wcześniej nosiłem ze sobą rzeczy w kies...