niedziela, 21 kwietnia 2024

Latarenka z puszki

 W dzisiejszym wpisie pokażę Wam najprostszy chyba projekt survivalowo - bushcrafowy. Zobaczcie jak łatwo przerobić puszkę na latarenkę.

To co będzie Wam potrzebne to dowolna puszka (ja wykorzystałem taką 0,33l), nóż (może być nawet do tapet, z resztą - im cieńszy tym lepiej) i świeczka. 

Na początku rozcinamy puszkę jak na zdjęciu poniżej:

Mamy jedno ciecie wzdłuż puszki, prawie na całą jej długość, i dwa w poprzek, przy górnej i dolnej części. Dzięki temu będziecie mogli "otworzyć" puszkę - zrobią się takie "skrzydełka". Teraz wystarczy je odgiąć i po wszystkim - projekt gotowy. 

Teraz pozostało tylko włożyć świeczkę do środka - warto lekko podgiąć denko puszki a następnie użyć kilku kropel wosku aby świeczkę "przykleić" do dna. 

Po co w ogóle coś takiego robić? Jedną z rzeczy którą warto mieć w zapasie są świece. Tyle, ze świeczka daje światło dookoła, no i trzeba by mieć do niej jakąś podstawkę, bo zawsze coś tam wosku ścieknie. Taka latarenka rozwiązuje oba te problemy. Z jednej strony - macie podstawkę, która zapobiegnie rozlewaniu se wosku. Z drugiej - wewnętrzna, błyszcząca strona puszki będzie odbijać światło - dzięki temu całość będzie świeciła ciut mocniej i w bardziej konkretnym kierunku. A wyglądać to będzie tak:


Jak widzicie - całość zajmuje dosłownie kilka chwil. Czy warto samemu coś takiego wykonać? Według mnie - zdecydowanie tak. Nie tylko jest to proste, bezkosztowe (każdy z nas pija czasem napoje w puszkach...) ale również daje satysfakcję ze zrobienia czegoś własnoręcznie. I choć latarnia zrobiona dziś niekoniecznie dotrwa do momentu kiedy będziecie jej zmuszeni użyć (nie wiadomo przecież kiedy braknie prądu i będziecie sięgać po świeczki) to może ona stanowić element oświetlenia na działce czy w ogórku.  I najważniejsze - mając zapas świeczek dobrze jest po prostu wiedzieć, że coś takiego można zrobić i że to naprawdę działa. Jeśli zapamiętacie ten projekt - w razie blackoutu, korzystając ze świeczek, będziecie mogli wykorzystać ich światło dużo bardziej efektywnie. Dlatego namawiam was na przetestowanie tego patentu. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

5 x W czyli gdzie się rozbić

Spakowaliście się, ekwipunek kompletny, trasa marszu lub obszar biwakowania wyznaczony czas ruszać w drogę. Zbliżając się do końca pierwszeg...