niedziela, 21 lipca 2024

Stara mapa - czy jest coś warta?

 Pod postem o podstawach nawigacji w komentarzach dostałem pytanie o używanie starych map. Odpowiedziałem, że to materiał na osobny wpis. I dziś przyszedł czas na ten wpis. 

Wielu z Was wydaje się pewnie, że stara mapa nie jest wiele warta - jest stara, zawiera nieaktualne dane nie można na niej polegać. Cóż, po części to prawda - roczna mapa niejednego miasta potrafi być nieaktualna biorąc pod uwagę szybką rozbudowę osiedli, ale nie wiem czy wiecie - najstarsza mapa używana obecnie w nawigacji morskiej została nakreślona ponad 120 lat temu. OK, od tamtego czasu naniesiono na nią trochę poprawek, dodano pojedyncze punkty, ale to dalej jest ta sama mapa - ta sama baza - którą ktoś narysował ponad wiek temu. I dalej się sprawdza. 

Kolejna ciekawostką, o której niewiele osób wie, jest wiek map w nawigacjach samochodowych. Może i aktualizowaliście swoją mapę kilka dni temu, ale i tak jest to stan dróg na zeszły rok. Tyle trwa zebranie danych i ich przerobienie na mapę. Sam pamiętam jak jechałem kiedyś fabrycznie nowym samochodem drogą otwartą pół roku wcześniej i fabryczna nawigacja usilnie przekonywała mnie, że jestem w polu.

OK, to skoro już ustaliliśmy, że mapy są i tak starsze niż myślimy, warto zastanowić się co się mogło zmienić w rzeczywistości w odniesieniu do tego co pokazuje mapa. Mogły powstać nowe drogi, nowe budynki czy całe osiedla. O ile patrząc na drogę nie zawsze łatwo jest określić kiedy została zbudowana (mogla zostać świeżo wyremontowana) o tyle z budynkami będzie dużo łatwiej - te nowe rzucają się w oczy. Mając wiec mapę z danego roku (uwaga - nie kupioną w danym roku a z danymi z określonego roku - tej informacji szukajcie na mapie), np sprzed 5 lat i widząc w miarę nowy budynek czy nowe osiedle - jasne będzie, że możecie go nie zobaczyć na mapie. Podobnie z ulicami, które powstają na potrzeby takich osiedli - ich na mapie również nie znajdziecie.  

Na starych mapach za to czasem znajdziecie obiekty których już nie ma. Na obszarach miejskich będzie to np poczta czy posterunek policji, na mapach turystycznych czy terenowych będzie to np stary szlak czy przecinka leśna. Ale czy tych obiektów naprawdę nie będzie? Jest ogromna szansa ze budynek gdzie była poczta dalej stoi, tylko dziś pełni inną funkcję. Stare drogi leśne mogły zostać opuszczone, mogła na nie powrócić roślinność, ale jeśli się przyjrzycie - zobaczycie że dalej da się określić gdzie ta droga była. A skoro była - to gdzieś prowadziła. 

Z dużą dozą pewności da się za to określić obiekty, których lokalizacja i opis się nie zmieniły mimo upływu czasu. W miastach będą to drogi i ulice. Ale tutaj również nie ma 100% pewności. Jeśli patrzycie na starą mapę i nazwa nawiązuje do komunizmu - jest ogromna szansa, że ulica zmieniła nazwę. Przykład? Na mapach sprzed 1990r ulica Morska w Gdyni będzie nosiła nazwę Czerwonych Kosynierów. Analogicznie - jeśli nazwa nawiązuje do dość nowych wydarzeń - również mapa (czasem nawet relatywnie nowa) jej nie pokaże. 

Poza miastami - jako (prawie) pewniki możecie traktować drogi niższej kategorii (powstają autostrady i drogi ekspresowe, ale krajowe czy powiatowe są jedynie remontowane), nazwy miejscowości czy elementy topograficzne (góry, rzeki itp). Na pewno uważałbym z lasami czy polami - ich zarysy potrafią się zmienić na przestrzeni lat, obszar może zmienić swoje przeznaczenie czy zagospodarowanie.  

Co ciekawe - na dane na mapie nie ma wpływu zmieniająca się deklinacja. Zmienia się ona co prawda  z upływem czasu, ale mapy rysowane są w odniesieniu do biegunów geograficznych a nie magnetycznych. Tak więc podana na mapie (jeśli jest) wartość deklinacji będzie inna niż obecna, ale nie będzie to miało wpływu na odwzorowanie terenu.

Za to problemem może być korzystanie z GPS. Mapy są rysowane w oparciu o elipsoidę czyli przybliżony kształt Ziemi. I tutaj możne czekać na Was mała niespodzianka - elipsoid jest kilka, i choć od dłuższego czasu podstawową elipsoidą jest WGS-84 i do niej "równają" wszystkie mapy, to w przypadku starszych może być inaczej. A to będzie oznaczało, że jeśli będziecie odczytywali swoją pozycję z GPS (długość i szerokość) i naniesiecie ją na mapę to nie będzie się ona pokrywała (czasem o kilka metrów, czasem o kilka kilometrów) z waszym realnym położeniem. 

Dla wielu pewnie powyższa analiza jedynie zahacza o temat tego posta. Ale według mnie jest ona kluczowa do zrozumienia ile warta jest stara mapa. Jeśli będziecie świadomi tego co pokazuje mapa, z kiedy pochodzą dane na niej zawarte i co w międzyczasie się mogło zmienić - nawet starsza mapa "po dziadku" będzie dla Was użyteczna. Przecież poruszając się po mieście nie tylko nowe osiedle będzie Waszym punktem odniesienia - jeśli szukacie czegoś w centrum to układ ulic (a jest duża szansa, że i ich nazwy) nie zmieniły się od lat. Poruszając się drogami krajowymi - będziecie jechać po szlaku wytyczonym prawdopodobnie kilkadziesiąt lat wcześniej. Jeśli zrozumiecie jakie ograniczenia ma stara mapa - będziecie wiedzieli jak z niej korzystać i nie będziecie musieli kupować co roku nowego wydawnictwa. Owszem, warto czasem odświeżyć posiadane mapy, ale i starszymi można śmiało się posługiwać w pewnym zakresie. Pochylcie się więc nad posiadaną mapą i poznajcie ja dobrze. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ewakuacja drogami niższej kategorii

Większość źródeł survivalowych wspomina o ewakuacji. Kwestie sensu, celu i metody zasługują na osobne wpisy - w tych tematach toczone są bat...