Niewielkie, tanie osełki do noży zazwyczaj mają wymuszony kąt. ostrzenia. Jeśli chcecie ostrzyć z ręki - zostaje Wam albo kamień (duży i nieporęczny) albo osełka za minimum 60zł. Dlaczego nie ma osełek pośrednich - małych i lekkich kamieni do podostrzenia noża w terenie z ręki?
Zadałem sobie właśnie takie pytanie i ruszyłem na poszukiwania. Zależało mi na czymś niewielkim, abym mógł nosić to w edc. Poręcznym - abym mógł podostrzyć każdy nóż, niezależnie od kąta ostrza. Jeśli będzie umożliwiało podostrzenie siekierki - tym lepiej. I choć to niewielkie wymagania - okazuje się, że nie łatwo znaleźć produkt im odpowiadający. Udało mi się to w Castoramie - trafiłem tam na niewielki kamień do ostrzenia noży, lekki, o dwóch gradacjach 600/1000. Idealny, żeby wieczorem przy ognisku móc podciągnąć ostrze noża po całodziennej pracy.
Osełka prawie idealna do moich potrzeb, ma tylko jedną wadę - nie ma żadnego pokrowca. Nie jest to jednak duży problem - wystarczył kawałek materiału, igła z nitką i 20 minut - pokrowiec wykonany. Całość prezentuje się tak:
Najważniejsze jednak czy się sprawdza. Odpowiedź jest prosta - tak, i to naprawdę dobrze. Najwygodniej się nią ostrzy trzymając nóż nieruchomo i pracując kamieniem - jest to technika którą trzeba poćwiczyć, ale jak już ją opanujecie - podostrzenie noża po dniu pracy zajmie Wam dosłownie kilka chwil. Rozmiar osełki jak i jej waga sprawiają, że wygodnie się nią operuje. Pamiętać trzeba jedynie, że gradacja jest tak dobrana, że nie naostrzy noża od zera - od tego są inne osełki.
Czy więc warto zaopatrzyć się w tą osełkę? Według mnie - zdecydowanie tak. W tej cenie nie znajdziecie nigdzie indziej (a przynajmniej jak nie znalazłem) tej wielkości kamienia. Poręczny, lekki, przyda się na pewno nie raz. Jest to jeden z tych produktów który mogę polecić z całego serca. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz