niedziela, 19 marca 2023

Zapasowa latarka

Pisząc o wadach i zaletach sprzętu na baterie wymieniłem możliwość szybkiej ich wymiany jako zaletę (cały tekst znajdziecie tutaj). Co prawda nie można zaprzeczyć prawdziwości tego stwierdzenia, ale czasem wymiana baterii nie jest taka łatwa... 

Do napisania tego tekstu skłoniła mnie ostatnia wycieczka. Szliśmy z żoną lasem, oczywiście wyposażeni w latarki i oczywiście wyposażeni w zapasowe baterie. Co więc może pójść nie tak? 

Problemem okazała się właśnie kwestia wymiany baterii. Zapasowe baterie były przygotowane w torbie inżynierskiej, którą ze sobą miałem - wystarczyło je tylko wyjąć, wymienić i po sprawie. Tak więc gdy moja czołówka wyzionęła ducha - temat wydawał się prosty. No właśnie - wydawał się. Znalezienie baterii w torbie zapakowanej ekwipunkiem nie należało do łatwych. Otwarcie czołówki, wyjęcie baterii i prawidłowe włożenie nowych również nie było proste. Tutaj z pomocą przyszła czołówka żony - poświeciła i po kilku chwilach baterie w mojej latarce były już wymienione.

Jaki z tego wniosek? Zawsze warto mieć przy sobie zapasową latarkę. Nawet małą, o niewielkiej mocy. Nie będzie ona zastępowała Waszej podstawowej latarki jeśli chodzi o przemieszczanie się w nocy czy pracę w obozie. Jej zadaniem będzie ułatwienie znalezienia zapasowych baterii i ich wymiany. Dzięki temu nie będziecie się męczyć w całkowitej ciemności gdy będziecie musieli wymienić baterie. 

U mnie po tym spacerze w torbie wylądowała latarka ładowana na dynamo. Malutka, o słabym świetle, po nakręceniu świecąca może dwie minuty... Generalnie - prawie do niczego nieprzydatna - taka, żeby po ciemku kluczem do zamka trafić. Tyle, że jako źródło światła pomocne przy wymianie baterii - idealna. Lekka, mała, zawsze gotowa (bo na dynamo), łatwa do namierzenia w torbie (przywiązałem ją do suwaka) - w sytuacji gdzie trzeba coś znaleźć w torbie - nieoceniona.

Powyższa sytuacja pokazuje jak bardzo istotne jest testowanie rozwiązań i ekwipunku. Bo nawet jeśli przemyślicie kolejne warstwy zabezpieczeń - zawsze może się okazać, że umknie Wam jakiś szczegół przechodzenia z jednego rozwiązania na drugie. Dlatego testujcie, sprawdzajcie, modyfikujcie rozwiązania i testujcie ponownie. A tymczasem - do zobaczenia w lesie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

5 x W czyli gdzie się rozbić

Spakowaliście się, ekwipunek kompletny, trasa marszu lub obszar biwakowania wyznaczony czas ruszać w drogę. Zbliżając się do końca pierwszeg...