W zeszłym tygodniu pisałem o jednym z najmniejszych noży jakie mam, czyli o neck'u od Schrade. Dziś przyjrzymy się drugiej stronie medalu - największemu z moich noży - Schrade, model SHCF37.
Blog poświęcony szeroko pojętemu bushcraftowi i zagadnieniom takim jak edc czy survival
niedziela, 28 marca 2021
niedziela, 21 marca 2021
EDC na szyję, czyli Schrade Mini Neck SCHF5SM
Jednym z typów noży są noże zwane neck - noże do przenoszenia na szyi. Małe, lekkie, ostre - tak można by je scharakteryzować. Aby spełnić te cechy nóż typu neck musi pójść na kilka kompromisów. Mały rozmiar oznacza że nie chwycimy go pełną dłonią - czyli tracimy na pewności chwytu. Niska waga oznacza ryzyko cienkiej głowni - nóż może być za delikatny do jakiegokolwiek używania. Fakt, ze nóż wisi na szyi podwyższa ryzyko jego zgubienia - pochewka musi być pewna i dobrze trzymać nóż. Jak widzicie - nóż typu neck, mimo małego rozmiaru (a właściwie to z powodu małego rozmiaru) znacznie trudniej jest zaprojektować.
niedziela, 14 marca 2021
Zapasy na ciężkie czasy. Część pierwsza - woda
Dzisiejszym wpisem rozpoczynam mini serię postów dotyczącą gromadzenia zapasów. Przybliżę w nich kilka aspektów dotyczących przygotowywania się na sytuacje awaryjne - jak gromadzić zapasy, gdzie je trzymać, ile ich potrzeba. Postaram się w nich pokazać kilka możliwości i wariantów, w zależności od Waszych planów awaryjnych, ale oczywiście wszystkich wariantów nie sposób opisać.
niedziela, 7 marca 2021
Leśna improwizacja - rękojeść do noża
Nóż jest bardzo przydatnym narzędziem, o które trzeba dbać. Jednakże czasem może się coś stać i narzędzie to ulegnie uszkodzeniu. Ostatnio uszkodzeniu uległ jeden z moich kuchennych noży - ostrze złamało się tuż przy rękojeści. Nóż był używany do warzyw, więc cienki, z jakiejś taniej stali nierdzewnej. Służył w kuchni do jakiś prostych czynności, wiec żalu po nim nie było, ale trafiła się fajna okazja aby sprawdzić co można z takim uszkodzonym nożem zrobić - jak zaimprowizować rękojeść. Czy taka sytuacja jak złamanie noża może się zdarzyć w lesie? Oczywiście, że tak. Chociaż, jeśli będziecie używali noża rozsądnie, jeśli wyczujecie granicę możliwości, a przede wszystkim jeśli kupicie nóż dobrej jakości - szanse na to są niewielkie. Inną opcją na "pozbycie się" rękojeści jest upadek noża do ogniska. Bardzo wiele noży ma rękojeść z różnych tworzyw sztucznych, które po prostu spłyną z klingi, pozostawiając Was z samym metalem. Co można wtedy zrobić?
Plecak survivalowy część 14 - papiery
Dziś wracam do kwestii plecaka ucieczkowego, lecz wpis będzie relatywnie krótki. Dziś dwa słowa o dokumentach.
-
Tydzień temu opisywałem nóż Meectools z Juli, dziś podsumowanie testu drugiego noża który tam kupiłem. Dlaczego się na niego zdecydowałem? C...
-
W zeszłym tygodniu umieściłem krótki wpis o mapie w plecaku ucieczkowym. Dziś przyszedł czas na zastanowienie się jak z niej korzystać. Gdy ...
-
Przedwczoraj wybrałem się na małe grillowanie w terenie. Pomysłem na obiad była ryba - pstrąg upieczony nad ogniskiem. Jest kilka metod na p...