Jakiś czas temu kupiłem sobie latarkę - czołówkę w Juli. Dość długo zastanawiałem się co o niej napisać - jak wiecie, lubię sprawdzać czy tani sprzęt jest coś wart czy to tylko atrapa. Zazwyczaj czuć już przy pierwszym dotknięciu czy sprzęt będzie spełniał swoją funkcję, czy też jest to nieudana imitacja działającego ekwipunku. Przy tej latarce - moja ocena zmieniała się kilkukrotnie...
Blog poświęcony szeroko pojętemu bushcraftowi i zagadnieniom takim jak edc czy survival
niedziela, 29 sierpnia 2021
niedziela, 22 sierpnia 2021
Krzesiwo - podstawy użycia
Ostatnio mogliście u mnie przeczytać o rozpałkach, dziś pozostajemy w temacie lasu - kilka słów o używaniu krzesiwa.
Dlaczego w ogóle warto używać krzesiwa? Ponieważ jest to najbardziej niezawodne źródło ognia. Nie ważne czy wam zamoknie, złamie się (choć jest to zazwyczaj dość gruby pręt - tak łatwo go nie złamiecie) - zawsze będziecie mogli za jego pomocą wykrzesać iskrę. Dokładając do tego odpowiednia rozpałkę która tą iskrę przejmie macie ogień.
niedziela, 15 sierpnia 2021
Drobiazgi w edc - część pierwsza
W moich poprzednich wpisach znajdziecie opis podstawowych przedmiotów, które większość z Was nosi w swoim edc takich jak nóż, komórka, klucze czy portfel. Dziś zaczynam serie wpisów przybliżających temat innych elementów. Będzie to kompletny miks przedmiotów, które dla niektórych z Was będą kompletnie zbędne, dla innych - wręcz niezbędne. Kolejność przedmiotów opisanych będzie zdecydowanie przypadkowa, nie będą one uszeregowane w żaden sposób. Jest to celowe - nie chcę Wam sugerować, że coś jest ważniejsze niż coś innego. Całość zostanie podzielone na kilka wpisów a i tak z pewnością nie wyczerpię tematu. Zapraszam wiec do części pierwszej.
niedziela, 8 sierpnia 2021
Kilka słów o rozpałkach: część druga - rozpałki przygotowane wcześniej
Dziś poruszymy kwestię rozpałek przygotowanych wcześniej - czyli takich, które zabieracie pakujecie do plecaka jeszcze w domu. Niektórzy z Was pewnie zapytają się - po co, przecież w bushcrafcie chodzi o wykorzystanie tego co da nam natura. Zgadzam się z tym, i sam wykorzystuję w pierwszej kolejności rozpałki opisane w pierwszej części. Ale czasem jak na złość nie uda się pozyskać rozpałki, czasem nie ma z czego jej zrobić, a czasem będzie Wam zależało na sprawnym rozpaleniu ogniska aby jak najszybciej coś zjeść. Z resztą - zawsze warto znać rozwiązania awaryjne i mieć kilka opcji. W końcu zazwyczaj oprócz krzesiwa nosicie ze sobą inne źródło ognia?
niedziela, 1 sierpnia 2021
Zapasy na ciężkie czasy. Część piąta - baterie / sprzęt elektryczny i elektroniczny
W dzisiejszych czasach uzależnieni jesteśmy od sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Zakładając, ze przygotowujemy się na sytuacje awaryjną - będziemy pewnie zakładać, że taki sprzęt będzie przez ans wykorzystywany. Nie jest to założenie bezsensowne - przecież po pierwsze jesteśmy do niego przyzwyczajeni, po drugie - takich urządzeń jest wiele, dają duże możliwości. Ale wszystkie mają jedna wadę - działają na prąd. Jak siec przygotować się do sytuacji awaryjnej? Jakie urządzenia wybrać? Co może być nam potrzebne? O tym właśnie będzie poniższy tekst.
Plecak survivalowy część 14 - papiery
Dziś wracam do kwestii plecaka ucieczkowego, lecz wpis będzie relatywnie krótki. Dziś dwa słowa o dokumentach.
-
Tydzień temu opisywałem nóż Meectools z Juli, dziś podsumowanie testu drugiego noża który tam kupiłem. Dlaczego się na niego zdecydowałem? C...
-
W zeszłym tygodniu umieściłem krótki wpis o mapie w plecaku ucieczkowym. Dziś przyszedł czas na zastanowienie się jak z niej korzystać. Gdy ...
-
Przedwczoraj wybrałem się na małe grillowanie w terenie. Pomysłem na obiad była ryba - pstrąg upieczony nad ogniskiem. Jest kilka metod na p...